NOWENNA DO MIŁOSIERDZIA BOŻEGO przed Niedzielą Miłosierdzia Bożego| 20 Kwietnia, 2022
DZIEŃ SZÓSTY
"Dziś sprowadź Mi dusze ciche i pokorne, i dusze małych dzieci, i zanurz je w Miłosierdziu Moim. Dusze te są najwięcej podobne do Serca Mojego, one krzepiły Mnie w gorzkiej konania Męce. Widziałem je jako ziemskich Aniołów, którzy będą czuwać u Moich Ołtarzy. Na nie zlewam całymi strumieniami łaski. Łaskę Moją jest zdolna przyjąć tylko dusza pokorna; dusze pokorne obdarzam swoim zaufaniem".
Jezu Najmiłosierniejszy, który sam powiedziałeś: „Uczcie się ode Mnie, żem jest cichy i pokornego Serca…”, przyjm do mieszkania Najlitościwszego Serca Swego dusze ciche i pokorne i dusze małych dzieci. Dusze te wprowadzają w zachwyt Niebo całe i są szczególnym upodobaniem Ojca Niebieskiego, są wonnym bukietem przed tronem Bożym, zapachem, którym sam Bóg się napawa. Dusze te mają stałe mieszkanie w Najlitościwszym Sercu Twoim i nieustannie wyśpiewują hymn miłości i miłosierdzia na wieki.
Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia na dusze ciche, pokorne i dusze małych dzieci, które są zamknięte w mieszkaniu Najlitościwszego Serca Jezusa. Dusze te są najwięcej upodobnione do Syna Twego; woń tych dusz wznosi się z ziemi i dosięga tronu Twego. Ojcze Miłosierdzia i wszelkiej dobroci, błagam Cię przez miłość i upodobanie, jakie masz w tych duszach, błogosław światu całemu, aby wszystkie dusze razem wyśpiewywały cześć Miłosierdziu Twemu na wieki wieczne. Amen.
Koronka do Miłosierdzia Bożego...
[DZ. I. s. 78]
Pragnę się cała przemienić w miłosierdzie Twoje i być żywym odbiciem Ciebie, o Panie. Niech ten największy przymiot Boga, to jest niezgłębione Miłosierdzie Jego, przejdzie przez serce i duszę moją do bliźnich.
Dopomóż mi, Panie, aby oczy moje były miłosierne, bym nigdy nie podejrzewała i nie sądziła według zewnętrznych pozorów, ale upatrywała to, co piękne w duszach bliźnich, i przychodziła im z pomocą.
Dopomóż mi, Panie, aby słuch mój był miłosierny, bym skłaniała się do potrzeb bliźnich, by uszy moje nie były obojętne na bóle i jęki bliźnich.
Dopomóż mi, Panie, aby język mój był miłosierny, bym nigdy nie mówiła ujemnie o bliźnich, ale dla każdego miała słowo pociechy i przebaczenia.
Dopomóż mi, Panie, aby ręce moje były miłosierne i pełne dobrych uczynków, bym tylko umiała czynić dobrze bliźniemu, na siebie przyjmować cięższe, mozolniejsze prace.
Dopomóż mi - aby nogi moje były miłosierne, bym zawsze śpieszyła z pomocą bliźnim, opanowując swoje własne znużenie i zmęczenie. Odpocznienie moje niech będzie w usłużności bliźnim.
Dopomóż mi, Panie, aby serce moje było miłosierne, bym czuła ze wszystkimi cierpieniami bliźnich, bym nigdy nie odmówiła serca nikomu i szczerze obcowała nawet z tymi, którzy nadużywać będą mojej dobroci. Sama zamknę się w Najlitościwszym Sercu Jezusa i o własnych cierpieniach będę milczeć. Niech odpocznie Miłosierdzie Twoje we mnie, o Panie mój.
Sam mi każesz ćwiczyć się w trzech stopniach miłosierdzia: pierwsze: - uczynek miłosierny, jakiegokolwiek on będzie rodzaju; drugie: - słowo miłosierne - jeżeli nie będę mogła czynem, to słowem; trzecie: - modlitwa. Jeżeli nie będę mogła okazać miłosierdzia czynem ani słowem, to zawsze mogę modlitwą. Modlitwę rozciągam nawet tam, gdzie nie mogę dotrzeć fizycznie.
Jezu mój, przemień mnie w Siebie, bo Ty wszystko możesz.
Komentarze