MIŁOŚĆ BOGA PODCZAS SĄDU
Cierpienie wylało na świat całą swoją zawartość i daje się odczuwać w tysiącach form.
W jakiej strasznej pogoni żyjesz ludzkości! Z jakim trudem zagniatasz ciasto na codzienny chleb! Dlatego zużywają się mężczyźni przed czasem, kobiety starzeją się przedwcześnie, dziewczęta więdną w pełni rozkwitu, a dzieci stają się nieczułe we wrażliwym wieku.
Obecny czas, w którym teraz żyjecie jest Epoką cierpienia, goryczy i doświadczeń. Pomimo to chcę abyście odnaleźli Pokój, abyście osiągnęli harmonię i przepędzili ból. Po to objawiam się w Duchu i posyłam wam Moje Słowo, które jest dla waszej Duszy rosą pociechy, uzdrowienia i Pokoju.
Słuchajcie Mojego Słowa, będącego zmartwychwstaniem i życiem. W nim znajdziecie wiarę, zdrowie i radość do walki, a powrót do życia.
Dzisiaj jest czasem największego zadośćuczynienia dla Ducha. Mój Sąd został otwarty i dzieła każdego zostały położone na wagę. Chociaż ten Sąd jest dla Dusz trudny i bolesny, to przecież jest w ich pobliżu Ojciec, będący bardziej Ojcem niż Sędzią. Otacza was również Miłość Maryi, waszej wstawienniczki.
Nadeszła Moja Sprawiedliwość, ludzkości- ukorzy ona pychę człowieka, aby doprowadzić go do ujrzenia, jaki jest mały w swojej złości i materializmie.
Tak narodzie, zrzucę człowieka z jego fałszywej wielkości, ponieważ chcę, żeby widząc Moje Światło wzniósł się i stał się wielki w Prawdzie. Gdyż chcę, abyście byli pełni światła, wielkiego serca, dobra, siły i mądrości.
W obecnym czasie ludzkość nie poznaje Mnie i zaprzecza Mojej obecności. Lecz Ja dam jej poznać, że ogłaszam Moją Sprawiedliwość z Miłością i Miłosierdziem, że nie przychodzę z biczem, aby jej dostarczyć cierpienia-że chcę ją tylko podnieść do życia w Łasce i oczyścić ją krystaliczną wodą, jaką jest Moje Słowo, Moja Prawda.
Świat nie nauczył się Moich Pouczeń i odżywiał swoje bałwochwalstwo i fanatyzm. Dlatego przeżywa teraz największy tygiel boleści i pije kielich cierpienia: gdyż jego materializm oddalił go ode Mnie.
Teraz podzielona na narody, rasy, mowę i kolor ciała ludzkość, otrzymuje z Boskiego Ducha swoją obecną cześć Sądu- doświadczeń, które należą się każdemu-walkę, tygiel i pokutę, które przygotowałem dla każdego człowieka i każdej rasy.
Ale wy wiecie, że podstawą Mojego Sądu jest miłość, że doświadczenia zsyłane przez Ojca są doświadczeniami miłości-że wszystko prowadzi do zbawienia do dobra, też wtedy, gdy w tych dopustach pozornie istnieje nieszczęście, zguba lub nędza.
Za tym wszystkim jest życie, utrzymanie Duszy i jej zbawienie. Nieustannie oczekuje Ojciec "straconego syna", aby go z największą miłością objąć.
Komentarze