Piękne Świadectwa Katarzyny dotyczące Prawdziwości Boga Żywego, Jezusa Chrystusa w Eucharystii.
Rozpacz mnie ogarnęła.
Video, które zamieszczam, i dzięki któremu też można powiedzieć zamieszczone są te Świadectwa zaczerpnęłam ze Strony naszego Proroka Krzysztofa Michałowskiego (CyprianPolakWiara)
https://cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com/2021/03/na-niedziele-rozmowa-ks-edward-staniek.html
WIZJA. TRON BOGA ŻYWEGO
Moi drodzy, umiłowani w Chrystusie Panu, braciszkowie i siostrzyczki.
Słuchając tego jakże bogatego w Dobra Boże, Świadectwa Boga Żywego, czekającego na każdego z nas i pukającego do naszych serc, pragnę wam jeszcze raz zaświadczyć o Prawdziwości tych Słów.
O Prawdziwości Boga Żywego, Jezusa Chrystusa w Eucharystii.
I choć to przeżycie było już jakiś czas temu, to wciąż jest żywe i realne w moim sercu.
Wróciłam z pracy bardzo zmęczona i położyłam się, by odpocząć trochę.
I nagle zaczęło ze mną dziać się coś dziwnego. Całe moje ciało znalazło się w dziwnej słabości.
I gdy zaczęłam walczyć z tą dziwną słabością uslyszalam w pokoju łagodny Głos i mówił, abym nie lękała się i poddała się temu uczuciu.
I zobaczyłam trzech bardzo wysokich świetlistych Aniołów.
Pierwszy z Aniołów powiedział, że Pan chciał abym zobaczyła.
I widziałam moje ciało jak leży, a ja stałam przy Aniołach Bożych. I Pierwszy Anioł Pana nakazał trzeciemu Aniołowi zostać i pilnować mojego ciała.
Nigdy nie zapomnę, co powiedział i wyraz jego pięknej twarzy, gdy na samą myśl, aż nim wstrząsnęło.
Aby wejść do takiego ciała.
Lecz Pierwszy Anioł Pana powtórzył rozkaz z uśmiechem i ten usłuchał.
Po chwili Pierwszy Anioł Pana i drugi Anioł Pana zabrali mnie ze sobą.
Znalazłam się w pięknej dużej Sali ze Światła z Tronem i niezliczoną ilością Aniołów. Drugi Anioł Pana dołączył zaraz do Pierwszego rzędu Aniołów, a ja stałam tam nie rozumiejąc co się dzieje, gdzie jestem i dlaczego.
Po chwili Pierwszy Anioł Pana powiedział znowu do mnie, abym się nie lękała, bo Pan chciał abym to zobaczyła. Anioł Pierwszy stał za mną a ja przed Nim. Położył swoje ręce na moje ramiona i kazał mi podejść do Przodu, gdzie Tron Świetlisty był.
Szłam wolnym krokiem, a w głowie tysiące pytań, co ja tu robię i gdzie jestem, po co i dlaczego.
I gdy tak wolno szłam zobaczyłam, że podłoga była jakby obłokami wyłożona.
Spojrzałam na Aniołów i zobaczyłam ich piękno, doskonałość. Oni wszyscy stali w powadze jakby czekali.
I podeszłam jeszcze bliżej i zobaczyłam Tron Świetlisty, jakby promienie z kryształów, a na nim kogoś podobnego do człowieka, cały w Świetle. I zobaczyłam, że rozmyśla nad decyzją, a Aniołowie czekali z zapartym tchem na Jego Słowo.
I nagle zobaczyłam, że Ten, który siedział na tym pięknym Tronie wstał i podszedł do pierwszego rzędu Aniołów i rozmawiali.
I zrozumiałam, że decyzja zapadła.
A także zobaczyłam Jego Miłość do nas grzeszników. Jak On walczy o każdą duszę, o każdego z nas. I zrozumiałam, że nie mam nic co bym mogła Mu dać i ofiarować i powtarzalam: "Już wiem, już rozumiem".
I ze łzami w oczach spojrzałam się na Pierwszego Anioła Pana i powiedziałam, że już rozumiem i żeby mnie zabrał do domu.
I tak uczynił.
Zrozumiałam, że my grzesznicy, ludzie jesteśmy tak bardzo przez Boga Żywego kochani, że nikt tak nie kocha jak Bóg Ojciec Niebieski, Syn Boży i Duch Święty.
Dziś wiem, że to co dane mi było zobaczyć jest Prawdą i jest realne.
Jezus Chrystus jest Żywy i Prawdziwy w Sakramencie Świętym, w Eucharystii.
Podczas rekolekcji on-line z Ojcem Jamesem usłyszałam od tego Kapłana to co mi dane było zobaczyć.
Tron Boga Żywego i Bóg w Świetle a dookoła Tronu niezliczona ilość Aniołów. To Eucharystia.
Niech wszyscy zrozumieją, że w Eucharystii jest Żywy Chrystus! Żywy Bóg!
INNE ŚWIADECTWO.
Nigdy nie zapomnę, co Bóg uczynił.
Najpierw w wizji. Podszedł do mnie Anioł z okrągłym Chlebem.
I mówi, że to dla mnie.
A ja zdziwiona mówię mu, że to pomyłka. Wtedy wyjął kartkę i mi podał. A tam było napisane złotymi literami:
"NIE LĘKAJ SIĘ. TEN CHLEB JEST ODE MNIE DLA CIEBIE".
Jaka ja byłam szczęśliwa mogąc ten Chleb przyjąć.
Po kilku dniach znalazłam się w kościele a tam Ksiądz podchodzi do mnie jako pierwszej i podaje mi Komunię Świętą, a ja ze łzami w oczach mówię mu, że nie wiem czy mogę.
A on z uśmiechem spojrzał się na mnie i mówi: "Tak, możesz. To dla Ciebie".
I podał mi Komunię Świętą godnie.
Jak ja płakałam ze szczęścia.
To był dla mnie Największy Cud.
Komentarze