"Już wkrótce otworzona zostanie 6 Pieczęć. Apokalipsa trwa już od dawna".

Droga Doroto, gdy teraz weszłam na stronę Pana Naszego, odnośnie głodu, przeczytałam komentarze dotyczące pieczęci Apokalipsy.
I otrzymałam odpowiedź odnośnie pytania Karoliny.
Otóż 7 pieczęci, to 7 dni.
Dni się dopełniają.
To znaczy, że jesteśmy przy końcu 5 dnia, to jest 5 pieczęć.
To dlatego Jezus Chrystus pokazał mi w 2019 roku wizje o tych Księgach.
I o tym, jak kazał mnie przyprowadzić do Niego. 
I gdy stanęłam przed Nim na wyciągnięcie ręki, a była tam narada i wołali do Jezusa: "Panie, jak długo mamy czekać, aż uderzysz Sprawiedliwością! Jak długo Panie?"
A wtedy odwrócił się Jezus do mnie i dotknął mojej twarzy i patrząc się na mnie powiedział: "Oto posyłam drugiego potężniejszego Anioła i jeśli on powróci  wtedy będzie koniec". 
Ucisk zaczął się od tego roku i będzie potęgował. Ostatnia Księga jaką pamiętam to była 2024. To tak jakby po 2019 (Księga z czerwonym napisem) nie było już nic. Bo 2020, 2021, 2022, 2023, 2024 były cieniem nałożone. 
To znaczy, że już wkrótce otworzona zostanie 6 pieczęć, czyli nastanie 6 dzień. Dzień, w którym będzie to straszne trzęsienie Ziemi jakiego nie było nigdy. Nawet w historii pomiarów. I słońce straci blask i wszystkie gwiazdy i zaczną spadać, a księżyc poczerwieni się jak krew. 
Doroto, ludzie czekają na Apokalipsę, a ona już trwa od dawna...
Ona się już kończy.
Bo gdy zacznie się dzień 6, czyli otwarcie szóstej pieczęci pozostanie ostatni dzień 7. 
Doroto jakieś kilka tygodni temu spałam i głos mnie obudził. I był wyraźny. 
I powiedział: "1290 dni".
Proszę podaj im to.

Komentarze

KarolinkaM pisze…
Dziękuję z wyjaśnienie Katarzyno :) ja wiem ,że trwa od dawna ,tylko z tą chronologia różnie można interpretować. Czasem juz w tym gubie stad moje watpliwosci i pytania.
Nad wieloma rzeczami się zastanawiam i wiem że ciekawość to niezbyt dobra cecha. Z jednej strony ufam Bogu całkowicie i tak jak pisałam już gdzieś że wiem że ma swój perfekcyjny czas na wszystko. Z drugiej znów to wszystko jest tak fascynujące, a pytań jest wiele. Lubię marzyć o tym jak świat staje się w pełni Bożym Światem, ludzie się modlą, nie grzesza i kochają nawzajem. Wiem ,że wiele ludzi musi umrzeć, wiele rzeczy musi się wydarzyć, żeby oczyścić Ziemię. Ja jestem otwarta na plan Boga, chętnie mu pomogę ratować innych ,ale ciężko dotrzeć do kogokolwiek. Pozdrawiam Ciebie i Dorotę, i jeszcze raz dziękuję za wyjaśnienie:)